Jesienne umilacze…

Kiedy za oknem pada deszcz, wieje i jest zimno jak przez ostatnie dni,  to aż nie chce się wychodzić z domu. Nie zawsze nasza polska złota jesień pokazuje tą dobrą stronę. Na szczęście są sposoby na to by umilić sobie ten czas.
W domu też można miło spędzić jesienne dni.  Ciepły sweter do tego wełniane skarpety, ciepłe kakao i książka pod pachą, nie brzmi to dobrze? Ja uważam, że idealnie. Poniżej kilka rzeczy przy których spędzam miło jesienne wieczory.

Kubek gorącej kawy. Wiele sposobów na ten wywar znajdziecie w najnowszej książce Iki Graboń.  Ja w jesienne dni uwielbiam kawę z cynamonem w moim ulubionym kubku od AgafDesign. Nie wiem jak wy ale w pięknym kubku kawa lepiej mi smakuje  🙂

Kubek AgafDesigne//  świeca Leżę i Pachnę // Etui na laptop z piekna podszewką Sowl // Ksiązka Kawa- Wydawnictwo Otwarte //Plakat WzoryKolory

Nie tylko ciepłe ale pięknie wykonane wełniane skarpety, tak to jest to. Idealnie rozgrzewają i ładnie wyglądają nawet do domowych dresów. Warto wybrać takie z przyzwoitym składem. Wiadomo, że będą droższe ale posłużą nam na pewno przez nie jeden sezon.  W zeszłym roku z tej samej firmy nabyłam ciepłą czapkę z wełny czesankowej w kolorze szarym. W tym sezonie będzie dalej królować w mojej zimowej garderobie.

//skarpetki wełniane od Finke//

Przyjemności kulinarne idealne na pochmurne dni. Czasem warto poświecić chwile na przygotowanie podwieczorka tak aby nie tylko dobrze smakował ale cieszył również oko.  Jeśli za oknem jest szaro-buro, to warto aby na talerzu było kolorowo. Możecie przyozdobić go nie tylko sezonowymi owocami – w tym wypadku użyłam śliwek i figi – ale również mrożonymi owocami z lata. Nie wiem jak Wy ale ja zrobiłam zimowe zapasy.

Jesienne atrybuty… ciepły koc czy przytulny sweter. Warto w tym wypadku poświęcić chwile i skupić się na wyszukaniu takiego, który w składzie będzie miał np. wełnę owczą lub z alapaki, angorę, kaszmir, wełnę z merynosa czy moher.
Jednym z ograniczających nas rzeczy może stać się ich cena. Ja ostatnio buszuje w second-handach w poszukiwaniu swetrów z dobrym składem za naprawdę dobra cenę. Takim też nabytkiem jest sweter ze zdjęcia zakupiony za niecałe 20 zł.  Do całości stylizacji piękny koszyk na skórzanym pasku z wełnianymi pomponami- kocham go, a koszt wykonania takiej torebki zmieścił się w 40 zł.

Mglisty jesienny dzień warto zakończyć domowym spa. Ja przez ostatnie dni robię sobie spa o zapachu śliwki i czekolady, po zakładam tylko ulubiona piżamę, owijam się kocem z książką w reku i delektuję się pyszna herbatą.
Na śliwkowe trio na stronie www.ministerstwodobregomydla.pl  z  kodem od Kasi Tusk „MLE”  macie rabat do końca października.

Kosmetyki o zapachu sliwki i czekolady Ministerstwo Dobrego Mydła // Książka Kasi T. Make Photography Easier- Wydawnoctwo Muza //  Szorty do spania Hibou Sleepwear //
herbata Oxydiet Tea // Stolik nocny Ragaba //

Miłych jesiennych wieczorów !
E.

Jedna odpowiedź do “Jesienne umilacze…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *