Po remontowym zgiełku przychodzi czas na dopieszczenie pomieszczenia poprzez dodanie elementów wystroju i powszechnej użyteczności. Poniżej zestawienie większości tych pięknych elementów.
Poduchy z Plantule Pillows – to był strzał w dziesiątkę. Zwłaszcza przy naszym trybie pracy z ciężkimi aparatami, gdzie troszkę cierpi na tym nasz kręgosłup. Są to poduszki z typowo ekologicznym wkładem.
Ja dla siebie wybrałam wkład :
ŁUSKA GRYKI
Posiada silne właściwości termoregulacyjne. Reguluje proces pocenia się i oddawania wilgoci. Neutralizuje szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne. Idealna dla alergików.
- elastyczna i plastyczna – dostosowuje się do kształtu ciała
- posiada właściwości antyalergiczne
- zawiera związki hamujące rozwój bakterii i roztoczy
- kształt łuski zapewnia dobrą cyrkulacje powietrza
- nie nagrzewa się i reguluje proces pocenia
- pomaga utrzymać niski poziom wilgotności
- neutralizuje szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne
- wytwarza biopole wspomagające prawidłowe działania organizmu
- pomocna w zwalczaniu bóli pleców i szyi, bólach migrenowych, bezsenności, chrapaniu, alergiach, astmie, bezdechu sennym.Druga to:
ŁUSKA PŁASKURKI
Doskonała dla osób lubiących delikatne poduszki. Regeneruje pracę układu nerwowego, działa antydepresyjnie i kojąco. Idealna dla osób, które często skarżą się na migreny i bóle pleców. Ułatwia zasypianie.
- elastyczna, plastyczna i najlżejsza z łusek
- posiada właściwości antyalergiczne
- zawiera związki hamujące rozwój bakterii i roztoczy
- kształt łuski zapewnia dobrą cyrkulacje powietrza
- neutralna termicznie: poduszka nie jest ani chłodna, ani rozgrzewająca
- wytwarza biopole wspomagające prawidłowe działania organizmu
- pomocna w zwalczaniu bólu pleców, szyi i głowy, w bezsenności i migrenie. Wpływa pozytywnie na prace układu nerwowego.Nowy stolik nocny. Dotychczasowe skrzynki znalazły nowe zastosowanie a zastąpił je stolik z Ragaba.Eu. Stolik Ufo idealnie wpasował się w styl jaki chcieliśmy uzyskać. Minimalizm i funkcjonalność. Nie wybrałam typowej szafki czy komody bo w nich zazwyczaj tworzy się chaos i zbiorowisko rzeczy wrzuconych przez przypadek. Tu wszystko jest „na wierzchu” co zmusza do trzymania porządku. A na niej znalazło się miejsce na świeże kwiaty i ulubione świeczki od Soyoosh i Hagi Cosmetics.
Mąż wybrał jeszcze większy minimalizm i po jego stronie staną nasz taborecik od Twórczy Kąt. Jak widać taboret może mieć wiele zastosowań 🙂Zaraz obok taboreciku znalazło się miejsce na odrobinę sztuki. Dodaje to przestrzeni indywidualnego charakteru i przytulności. Plakaty od WzoryKlory.
Kolejną nowością jest półeczka na moje książki które nie mieszczą się na regale pod telewizorem w salonie. Półka została zakupiona w „IKEI”.Na komodzie odrobina osobistego akcentu czyli kilka zdjęć z naszej sesji ślubnej. Ramki także zakupione w Ikei.
No i troszkę zieleni oraz już wiele pytań o tek stojak. Stojak wykonał dla nas Bartka Tata – zdolniacha co ?
Jak każda kobieta, ja również uwielbiam torebki. Mam ich mnóstwo ale są takie które noszę częściej i dla nich przygotowałam mały wieszak w kształcie koła od Nuki.pl . Idealnie pasuje do stylu naszej sypialni. Takie same mamy na korytarzu ale tak mi się spodobały że jeden wylądował w sypialniKolejny detal dodający charakteru i przytulności do drobne dodatki oraz dywan i zasłonki.
Zasłonki Zaprojektowałam sama a w wykonaniu pomogła mi mama. Wykonane są z muślinu bardzo teraz modnego materiału w produktach dla dzieci a mi wydał się bardzo przytulny i naturalny w strukturze. Idealnie pasował do koncepcji sypialni.
Piękny dywan w geometryczny wzór z Galeria Pogodnych Wnętrz.Jednym z ważniejszych elementów dodających ostatecznego charakteru i uroku według mnie to pościel.
Ostatnio naszym faworytem są produkty od Mumla. Bardzo dobrej jakości materiały które się nie spierają i do tego posiadają oryginalne kolory i wzornictwo.No i na koniec, wreszcie pozbyłam się z sypialni deski do prasowania ale jak wiadomo nie zawsze rzeczy wyjęte z szuflady wcześniej przeprasowane nadają się do ubrania a w tym na ratunek przyszedł mi mały poręczny mini parowacz od SteaMaster. Szybko się nagrzewa, jest mały i poręczny wiedz nie straszy stojąc na komodzie. Tak na marginesie jest to też nasz must have w podróży.E.